Lubię robić dania, z których część można przechować "na zaś" :)
Potrzebujecie:
* 4 duże cebule
* 0,5 kg pieczarek
* 4 marchewki
* może być kawałek selera, pietruszki
* 250 gram szpinaku (u mnie mrożony)
* 250 gram kaszy gryczanej niepalonej
* 4 jajka
* przyprawy: gałka muszkatołowa, majeranek, sól selerowa, pieprz ziołowy, zioła ojca Mateusza
Jak zrobić?
* szpinak rozmrozić, a jeśli masz świeży to pozbyć się twardych łodyżek i na osobnej patelni zmiękczyć go na oleju
* cebulę kroimy w piórka, pieczarki w paseczki, marchewkę, pietruszkę i seler trzemy na grubych oczkach, a kaszę ugotować w osobnym garnku
* na patelni rozgrzewamy trochę oleju rzepakowego nierafinowanego, dusimy cebulkę i pieczarki, dodajemy startą marchewkę, pietruszkę i seler, dusimy to razem
* do dużej miski przełożyć zawartość patelni, dołożyć szpinak i ugotowaną kaszę, wbić jajka i przyprawić według gustu. U mnie mniej więcej po pół łyżeczki z wszystkiego. Wymieszać wszystko do połączenia.
Można dodać pietruszkę.
Przygotować naczynia żaroodporne i wysmarować je masłem. Nagrzać piekarnik 190 C/termoobieg.
Masę wykładamy do naczyń, u mnie wyszły 3 półmiski.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy godzinę.
Możemy jeść od razu lub na zimno, na śniadanie, obiad i kolację, a po ostygnięciu zamrozić np. 2 półmiski.
Polecam podawać polane sosem balsamicznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz